piątek, 19 grudnia 2025

Jak podać kotu tabletkę?

Internet pełen jest dobrych rad, ale zawsze jest to stąpanie po cienkim lodzie niepewności. 
Nasza Mela dostała wczoraj rujkę. Liczyłam się z tym, ale celowałam raczej styczeń/luty. 
No cóż, telefon do lecznicy, doktor kazał przyjść po receptę na hormony, żeby wyciszyć objawy. Wiadomo, ruja jest stanem fizjologicznym, ale kotka w rui wokalizuje, jest niespokojna i jak masz w domu jeszcze siódemkę jej dzieci i twój stan psychiczny jest jaki jest, to trzeba zadbać też o swój dobrostan, żeby nie wybuchnąć jak Etna, zasypując wszystko i wszystkich dookoła swoją frustracją i złością. Jak wszystko się unormuje, czyli za jakiś miesiąc, to umówimy się na kastrację kotki, bo nie zamierzam, rzecz jasna, stosować u niej hormonalnego hamowania rui.

Wczoraj rozkruszyłam jej tabletkę i wymieszałam z surowym mięsem - nie chciała jeść. To podałam jej po kawałku do pyska - zjadła. A dzisiaj obtoczyłam kawałek w ulubionym masełku - też zjadła.
Tak to można kotom tabletki podawać :)

Jeszcze czeka nas wizyta u lekarki weterynarii, specjalistki od jelit. Mela nie lubi jeździć samochodem, więc może być gorzej niż z podaniem tabletki, ale może jakoś się uda.

1 komentarz:

  1. Wazne, żeby Mela nie jadła przed wyjazdem, bo wtedy może wymiotować. Najgorszs sa tabletki na odrobaczenie,bo gorzkie i duże, trzeba dzielić.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo miło mi, jeśli zostawiasz komentarz :) Każdy czytam i na każdy staram się odpowiedzieć.