Witajcie wszyscy, którzy tu zajrzycie :)
I tak w tym roku napisałam ciut więcej postów niż w zeszłym ;)
Ledwo się człowiek zdążył przyzwyczaić do 2023, a tu już tenże się kończy. Jak?? Kiedy?? Dlaczego??!!
Nie, żebym go jakoś bardzo żałowała, bo dla mnie był to rok trudny, chociaż bardziej określiłabym go jako znojny. Męczący. Upierdliwy, jeśli chodzi o wszystko. Wymęczony. Nic strasznego się nie wydarzyło, ale o to wymęczenie chodzi. Trudne jakieś emocje, które się przykleiły i nie chciały odejść. Ale ich pozostanie przy mnie też nie przyniosło żadnych rozwiązań. Takie zawieszenie, pass ...
Trudno mi to nawet określić, ale piszę to wszystko, żeby myśli na wierzch wydobyć, zobaczyć je i uleczyć, zmienić, a nie marudzić.
Z drugiej strony jestem wdzięczna za to, co mam - ludzi, materię, dość mocno otwarty umysł
i oczy - tak mi się przynajmniej wydaje, na otaczającą rzeczywistość, chociaż oczywiście i tak wszystkiego nie widzę. Tym niemniej wdzięczna jestem ludziom różnym i Internetowi za to, co wiem i widzę.
Jakoś nie ekscytuje mnie ten nowy rok, różni różnie o nim piszą, jedni straszą, inni zachwalają, jeszcze inni czekają na jakieś cuda i wybawicieli. Co do ostatnich - niech nas ręka nasza broni od wyżej wymienionych ...
Cóż, pożyjemy, zobaczymy.
Na jutrzejsze imprezowanie planujemy kameralne spotkanie z naszymi znajomymi, którzy nadają na bardzo podobnych falach, jak my. Zrobimy sobie coś do jedzenia, omówimy bieżącą sytuację polityczno - gospodarczo - obyczajową w kraju i na świecie, przeżyjemy petardową nawalankę i świętowanie się zakończy. Przynajmniej taki jest plan.
Pogodowo to u nas śniegu brak, ale często pada deszcz. Do tego stopnia, że nasza rzeczułka wylała dość mocno w różnych miejscach, powodując zalanie pól i łąk. U nas w parku rozlała się lekko na boki, ale tam akurat nie przeszkadza, bo jest to teren do tego przeznaczony. Chyba
Jakoś nie ekscytuje mnie ten nowy rok, różni różnie o nim piszą, jedni straszą, inni zachwalają, jeszcze inni czekają na jakieś cuda i wybawicieli. Co do ostatnich - niech nas ręka nasza broni od wyżej wymienionych ...
Cóż, pożyjemy, zobaczymy.
Na jutrzejsze imprezowanie planujemy kameralne spotkanie z naszymi znajomymi, którzy nadają na bardzo podobnych falach, jak my. Zrobimy sobie coś do jedzenia, omówimy bieżącą sytuację polityczno - gospodarczo - obyczajową w kraju i na świecie, przeżyjemy petardową nawalankę i świętowanie się zakończy. Przynajmniej taki jest plan.
Pogodowo to u nas śniegu brak, ale często pada deszcz. Do tego stopnia, że nasza rzeczułka wylała dość mocno w różnych miejscach, powodując zalanie pól i łąk. U nas w parku rozlała się lekko na boki, ale tam akurat nie przeszkadza, bo jest to teren do tego przeznaczony. Chyba
w 2005 roku cały park był zalany, musiałabym zdjęcia znaleźć i sobie przypomnieć.
Życzę Wam udanego świętowania i wejścia w nowy rok 2024 💝💝💝
A w tymże nowym roku - zdrowia, radości, spełniania swoich marzeń, planów i celów.
I pamiętajcie - jeśli będziecie pić alkohol, to nie mieszajcie trunków 😂😂😂 dwa lata temu o tym zapomniałam i byłam potem chora, jak chyba nigdy w życiu. Poza tym, mam bardzo słabą tolerancję na procenty, więc nie stosuję prawie wcale. W niewielkich ilościach, jak już 😁 taką wtedy nauczkę dostałam 😉
Trzymajcie się wszyscy 💗
Życzę Wam udanego świętowania i wejścia w nowy rok 2024 💝💝💝
A w tymże nowym roku - zdrowia, radości, spełniania swoich marzeń, planów i celów.
I pamiętajcie - jeśli będziecie pić alkohol, to nie mieszajcie trunków 😂😂😂 dwa lata temu o tym zapomniałam i byłam potem chora, jak chyba nigdy w życiu. Poza tym, mam bardzo słabą tolerancję na procenty, więc nie stosuję prawie wcale. W niewielkich ilościach, jak już 😁 taką wtedy nauczkę dostałam 😉
Trzymajcie się wszyscy 💗
My tylko szampan jutro ten najtanszy taki chyba juz nie ruski jak to babcia mówiła - nie wiem skad wytrasniety. I dzieci swoj napoj ;) i po północy urodziny Dziecka - jak ten czas leci!!!!!!
OdpowiedzUsuńCzas leci i nastolatek w domu :) w dodatku uparty Koziorożec ;)
UsuńMy szampana nie kupowaliśmy, bo w sumie nie miałby kto pić. A ja sama butelki nie wypiję 😂😂😂 ale mamy wino, również i takie swojej roboty, bardzo dobre, Chłop mój robi od dwóch lat z naszych winogron.
Oby wiele nie strzelali - my włączymy radio i tv zostawimy w pokoju drugim włączone, zeby troche zagluszyc halas - bo imprezka jeszcze z aprababcia Dziecka a moja Babcia poki na tym świecie jest.
OdpowiedzUsuńA rok ciężki, ale ja mam nadzieję, ze ile tej Ciemności moze byc, potrzeba nam wiecej Jasnego i Radosnego... Czegos dajacego Nadzieję i Iskre i Cel...
Zyczymy Wam tego, czego Wam trzeba 💗💖🐱🐾❤️❤️❤️
Dziękujemy i odwzajemniamy 💝💝💝 jakoś trzeba sobie radzić, żeby zwierzaki miały jak najmniejszy stres. Franio raczej nie boi się huku, jak jest pozamykane. Zawsze może się schować do szafy, ale nigdy tego w Sylwestra nie robił.
UsuńZobaczymy, ile tej Jasności nam przybędzie ...
U nas cicho i domowo, bo wirusy szaleją, więc i nas dopadły, odpoczywamy fizycznie i psychicznie po intensywnym roku, wdzięczni za to, co los nam podarował.
OdpowiedzUsuńOby kolejny rok był dla ciebie mniej znojny, dał sporo satysfakcji, ale i przyjemności!
Udanego Sylwestra!
Dziękuję bardzo i życzenia oczywiście odwzajemniam. Życzę Wam zdrowia i odpoczynku :)
UsuńDziwny to był rok i następny zapowiada sie podobnie. Trudno zachować w tym wszystkim optymizm i siłę ducha. Ale zycie trwa i miejmy nadzieję, że trwać będzie. A zatem wszystkiego dobrego Lidko. Zdrowia przede wszystkim i siły ducha w tym Nowym Roku, co juz za rogiem!***
OdpowiedzUsuńDziękuję, Olu i życzenia odwzajemniam :) Zobaczymy, co rok przyniesie, chociaż oczywiście - życie toczy się dalej.
UsuńCoraz lepiej sobie radzę z trudnymi wyzwaniami i przestałam się już całkowicie łudzić, że życie może być proste, przestałam więc tego oczekiwać ;)
OdpowiedzUsuńWiem że nadchodzący rok nie będzie łatwy, nie może taki być chociażby z tego względu że jestem coraz mniej sprawna fizycznie. Jednakoż cały czas jestem w stanie się zmobilizować i walczyć ze swoimi ograniczeniami. No i nauczyłam się łapać piękne chwile i cyckać z nich zadowolenie :)
Tak że ten tego Lidka, damy radę!!!
Niech wam będzie sympatycznie na sylwestrowym spotkaniu :)
Dziękuję, było miło i sympatycznie :)
UsuńPewnie, że damy radę, jak zawsze. Pożyjemy, zobaczymy ;)
Ciszmy się tym co mamy! Bawcie się dobrze dziś, odpoczywajcie jutro i tyle! I niech ten rok będzie jakiś mniej męczący.
OdpowiedzUsuńI tak robimy :) Okaże się, co nam rok przyniesie.
UsuńCIESZMY.
OdpowiedzUsuńUjmując rzecz lapidarnie: dupa, dupa, dupa, dupa.
OdpowiedzUsuńCzasem jakieś światełko w tej dupie 😝
UsuńFrau Be! I tu wychodzi z Ciebie poetka. Krotko, zwięźle i do rzeczy. Prawie że haiku. :-D
UsuńPrawie, ale jednak nie. Trzeba mieć iku, żeby pisać haiku, jak mi to onegdaj Dzieciątko uświadomiło :-)
UsuńIQ? Czy coś zupełnie innego? Na pewno nie mam skoro nie wiem co to.
UsuńIQ oczywiście :-)))
UsuńSzczęśliwego Nowego Roku 2024 i dużo, dużo zdrowia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Jak dobrze Cię Lidziu znowu czytać. Dziękuję za życzenia. I ja Ci życzę wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze w tym nowym, 2024 roku. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, Karolinko :)
UsuńPisanie podobnie jak rozmowa z kimś potrafią działać leczaco.
OdpowiedzUsuńAlko raczej nie pijam, mam nadzieje że spotkanie sylwestrowe udane.
Samych radości i zdrowia, oby 2024 był wspaniały!
Samych pięknych przeżyć życzę Ci Lidio w całym 2024 roku.
OdpowiedzUsuńStokrotka
Dziękuję bardzo :)
UsuńOby ten 2024 rok był dla Ciebie znacznie lepszy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję :) I życzenia odwzajemniam :)
UsuńDobrego i spokojnego Nowego Roku Lidio ci zycze. Niech nie meczy i niech tak nie trudzi, ale przyniesie radosci male i duze, i duzo dobrych chwil 💝 Poprzedni byl dla nas laskawy i jestem mu za to bardzo wdzieczna, choc koncowka umeczyl mnie gorzej niz konia na westernie:)) Wszystkiego dobrego! Kitty
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo :) I oczywiście życzenia odwzajemniam 💖
UsuńProszę o wyciągnięcie mnie ze spamu!
OdpowiedzUsuń