Cześć Wam wszystkim tu zaglądającym :)
Pojechaliśmy nad polskie nasze morze. Pogoda jest jaka jest, nie chcę na ten temat zbytnio się rozpisywać, ale kiedy patrzę, że w Norwegii jest prawie 30 stopni, a u nas ledwo 20, to niestety ale naturalne i normalne chyba nie jest.
Do rzeczy jednak .... Codziennie staram się robić kilka zdjęć morzu, które kocham miłością wielką i niezrozumiałą. I chcę się tymi zdjęciami z Wami podzielić.
Chciałam codziennie wrzucać tu na bloga zrobione zdjęcia, ale jak na razie nie zdołałam. Może zbiorówka będzie lepsza.
Przyjechaliśmy w piątek pod wieczór, sobota była bardzo ładna:
Niedziela - też niczego sobie:
Za to w poniedziałek padało pół dnia, a kiedy się rozpogodziło, to pojechaliśmy nad morze:
Jak widać - nie tylko mewy, rybitwy i kormorany mieszkają nad morzem. Jest tu całkiem spore stadko wron - cwaniar ;) dla mnie są one niecodziennym widokiem, bo w naszym mieście ich nie ma.
Wtorek - też padało, ale później rozpogodziło się, wiał wiatr i na niebie niebie pojawiało się co jakiś czas, słońce.
W centralnym punkcie wtorkowego zdjęcia - tego pierwszego, widać małe żagielki. Niedługo, chyba w sobotę, będą odbywały się regaty o puchar pani burmistrz Trzebiatowa, ale od początku tygodnia przyjeżdżają kolejni uczestnicy ( dzieci i młodzież) i trenują sobie na morzu.
A jak było dzisiaj? Ano też padało pół dnia. Temperatura maksymalnie 21 stopni. Morze jak jezioro, a zdjęcia pokażę może jutro :)
Ładne zdjęcia! Nad morzem zawsze jest fajnie,,niezależnie od pogody, trzeba tylko mieć odpowiednie ciuchy.
OdpowiedzUsuńMy bylismy tylko raz na nadmorskim spacerze,,może we wrzesniu uda sie być częsciej.
W sumie tak, byleby nie lało non stop.
UsuńMorze zawsze jest piękne, nawdychasz się ozonu i zrelaksujesz szumem fal.
OdpowiedzUsuńMy ruszamy w góry, oby nie padało codziennie!
jotka
To udanej wyprawy Wam życzę :)
UsuńMorze to przestrzeń, a tego właśnie potrzebujemy w życiu.
OdpowiedzUsuńA widzisz, coś w tym jest :) do tego szum fal, który jest zgodny z rytmem naszej krwi - tak gdzieś czytałam.
UsuńPiękne kadry!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńI nad morzem musi popadać żeby potem można było cieszyć się że nie pada :-))
OdpowiedzUsuńStokrotka
Coś na rzeczy jest ;) bo dzisiaj była piękna pogoda i od razu człowiek ją bardzo docenił.
UsuńMorze ma swój urok nawet w deszczu – każde zdjęcie to jak pocztówka z duszą. Wrony nad Bałtykiem brzmią zaskakująco i intrygująco, jakby natura chciała coś opowiedzieć na nowo.
OdpowiedzUsuńCzekam na zbiorówkę🙂
Mam mnóstwo zdjęć morza, za każdym razem je robię. A wrony zaskoczyły mnie swoją obecnością kilka lat temu.
UsuńWron ci u nas dostatek, pamiętam jak mówiłaś że u was ich nie ma, przez ten dostatek wron wrocławskich trudno mi uwierzyć że są w Polsce miejsca gdzie ich nie ma ;)
OdpowiedzUsuńMorze na twoich zdjęciach interesujące, ja niezwykle rzadko nad nim bywałam. A tegoroczne lato u nas też zmienne, ale mnie takie nie przeszkadza ;)
Naładowania życiowych baterii życzę, pomimo tej zmiennej pogody :)
Tak, pamiętam wrony we Wrocławiu i nasz spacer :)
UsuńPogoda może być zmienna, ale żeby nie lało non stop. Dziękuję za życzenia, staram się ładować te moje wymęczone baterie :)