W eter poszło nie to, co trzeba, chciałam coś innego, a wyszło, jak zawsze :P
I tak miałam jeszcze o konkursach napisać. To jedziemy.
Pierwszy fotograficzny u Anki Wrocławianki. Amisia zaprasza :)
Nie wezmę w nim udziału, bo nie mam kota :( żywego, bo inne znajdą się u mnie w domu
i w głowie ;)
Jeśli jednakże ktoś trafi na mojego bloga i przypadkiem nie zna Anki, to niech tam chyżo pobieży ;) Mało realne, ale ....
Kilka zdjęć małych koteczków mam w swoim archiwum, są to małe rodzinnej kotki, już dawno dorosłe. Jeden został w domu moim rodzinnym z mamusią swą i starszym braciszkiem, a pozostała trójka znalazła dobre domy.
Brat "wystawił" całą czwórkę na Allegro i szybko zjawili się chętni. Jedni państwo przyjechali całą rodziną, mieli już imiona dla tych kotków, wzięli dwa, po jakimś czasie pani przysłała zdjęcia rozbójników rządzących w domu. Trzeci kotek trafił do domu na naszym osiedlu,
a czwarty - czarny został.
Ale nie o kotach miało być.
Drugi konkurs, na który chętnie się zapisałam, zarządziła Beata. Postanowiła zabawić się
w dobrego, świętego Mikołaja, czy raczej dobrą, świętą Beatę i rozdać jedną ze swoich pięknych torebek. To znaczy, może nie swoich, ale przez siebie zrobionych ;)
Torebki są przepiękne, bezczelnie kopiuję z jej bloga zdjęcia tychże:
Kliknięcie na banerek z boku bloga prowadzi do mikołajkowego wpisu Beaty.
Mam nadzieję, że ten tydzień nie będzie obfitował w takie wydarzenia, jak ten poprzedni. Pewnie o nich napiszę, bo taka kumulacja to się w totku nawet nie zdarza. Bo oprócz miłych spotkań towarzyskich i przesyłki od Panterki, miały miejsce dość mocne wydarzenia. Nie dotknęły w zasadzie ani mnie, ani moich bliskich, na szczęście, ale ....
Teraz poproszę o same dobre wydarzenia.
Czego oczywiście wszystkim czytającym życzę na nowy tydzień życiowych zmagań.
U Anki się nie kwalifikuję, bowiem nie mam kotka, ten we łbie się nie liczy:)) Za to u Beatki już się zapisałam!!!!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ten we łbie się nie liczy, bo obie mogłybyśmy wziąć w nim udział ;) :)))
UsuńTylko jak mu zrobicie zdjęcie?? :))
UsuńChoć zdradzę Wam, że ludzie są pomysłowi... :)
UsuńCoś się wymyśli :) Jakiś pomysł mam, tylko w moim przypadku i tak nic z tego ;)
UsuńLidko, dzięki wielkie za reklamę :))))
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy :))
UsuńZastanawiam się, czy Beata wymaga reklamy swojego konkursu w osobnym poście... Hmm, idę zobaczyć. Myślałam, że wystarczy banerek.
OdpowiedzUsuńLidio, dzięki za reklamę, mimo, że nie startujesz. Buziaki :*
Nie wymaga, jak ma się swojego bloga. Banerek wystarczy.
UsuńNie ma sprawy :) Poszukałam zdjęcia naszych maluchów przynajmniej ;) Takie słodziaki to były .....
:***
Świetny blog <3
OdpowiedzUsuńagrestaco6.blogspot.com