Lubię pociągi. Kocham je miłością beznadziejną i nieodwzajemnioną, od zawsze chyba. Czasem mnie wkurzają, czasem wzruszają, nie wiadomo dlaczego to ostatnie.
Przykro mi patrzeć na małe, zaniedbane stacje kolejowe, czy też nieczynne stacyjki, na których kiedyś tętniło życie, a teraz zarastają krzakami.
Kilka miesięcy temu kolej zakupiła Pendolino, odtrąbiając sukces, chwaląc się tym we wszystkich mediach.
Dzisiaj mój mąż miał okazję zobaczyć to cudo techniki na dworcu w Koninie.
Tak, w Koninie :) Cudo stało tam przy peronie pierwszym, a chętni mogli je obfocić
z wszystkich stron. Jako, że mąż kursuje czasem służbowo pomiędzy Poznaniem, a Koninem, niczym, nie przymierzając, wyżej wymienione P., to widzi po drodze różne takie ciekawe rzeczy ;)
z wszystkich stron. Jako, że mąż kursuje czasem służbowo pomiędzy Poznaniem, a Koninem, niczym, nie przymierzając, wyżej wymienione P., to widzi po drodze różne takie ciekawe rzeczy ;)
Dostał zatem bonus w postaci tego pięknego widoku:
A jakiś czas temu, na naszym dworcu zrobiłam zdjęcie takiej pięknocie:
Podróż trzecią klasą na dłuższych trasach nie należała może do najwygodniejszych
ale, jeśli kogoś było stać, to mógł jechać w takim wagonie:
Panie mogły wybrać sobie wagon dla kobiet, by nie być narażonymi na niewybredne zaczepki panów. Swoją drogą, gdzież ci dżentelmeni byli?
Para, syk - cudo :)))

Te cztery ostatnie zdjęcia zrobiłam kiedyś na targach turystycznych w Poznaniu.
Wnętrz Pendolino nie mam, ale bez problemu można obejrzeć je sobie w necie. Sama nie wiem, który pociąg bardziej się mi podoba. Na dłuższą trasę wybrałabym pewnie włoską myśl techniczną, a na krótszą - parę. Chociaż z drugiej strony, ciekawa byłaby podróż retro po całej Polsce :)
A co Wy wybrałybyście? :)
Pendolino poraża nowoczesnością i zapewne jest wygodne, aż do niedobrze ;))) ale mi się podobają takie stare ciuchcie i wagony "w drzewie". Pewnie mój kręgosłup wołałby "ratunku"...ale chętnie przejechałbym się tym starociem ;))))
OdpowiedzUsuńA jak fajnie to wszystko skrzypi :)
UsuńZ rozrzewnieniem wspominam stare tramwaje,takie drewniane właśnie, niewygodne..ale miały to coś ;)...no i te dźwięki !
UsuńNooo, też je pamiętam :) Z Poznania i Szczecina. Bujały się na wszystkie strony i skrzypiały. Jęczały przy zamykaniu i otwieraniu drzwi ....
UsuńZeby to Pendolino jako tako jezdzilo, potrzebne sa nowe tory. Na starych bedzie jezdzilo z bardzo ograniczona predkoscia, bo inaczej sie wykolei. Czyli jak zwykle ktos nie pomyslal, ale wzial pieniadze.
OdpowiedzUsuńNiestety. Tego tematu juz nie rozwijałam, bo w domu problemy kolei wałkowane są codziennie. Aż musiałam kiedyś poprosić męża o zaprzestanie.
UsuńNa śrubki, czy drągi nie ma kasy, ale prezesi i naczelnicy na górze przepier ....... dalają takie sumy, że głowa mała.
ja wybieram ciuchcię! ma swój klimat i duszę:) a Pendolino? najpierw trzeba tory zmodernizować:) ale podróż tą nówką sztuką jest na pewno mega wygodna:)
OdpowiedzUsuńKto tam torami się przejmuje, ważne, że zakup dokonany, premie rozdane, wszyscy zadowoleni, a reszta jest nieistotna.
UsuńPodróż na pewno jest wygodna, klima, dopasowane siedzenia,szybka, ale staruszką fajniej się jedzie. A zapach dymu ... wcale nie dusi.
Ja zdecydowanie retro, wolniutko, ale za to klimatycznie.
OdpowiedzUsuńWszystko za oknem widać, jak się ciuchcią śmiga ;)
UsuńI ja wybieram poczciwą ciuchcię. :) Tak pięknie piszesz o pociągach, z taka miłością, że aż mi się buzia śmieje. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTkwią we mnie bardzo głęboko, mogę o nich pisać bez końca, patrzeć na nie, jak jadą - też bez końca, niczym małe, zachwycone dziecko.
Ach, te ciuchcie. Wspominam z rozrzewnieniem te podróże z dzieciństwa. Muszę opisać.
OdpowiedzUsuńKoniecznie opisz :) Wiele osób, na czele ze mną z chęcią to przeczyta.
UsuńJa bym się każdym przejechała jako ,że lubię podróżować PKP mimo różnych przebytych przygód ;D
OdpowiedzUsuńLubię też patrzeć na przejeżdżające pociągi.Zapada się wtedy w zadumę...
aaaaa....wagony też liczę ;)
Widzę, że Ty też zaliczasz się do pasjonatek PKP :)) Nie jestem sama z tym zapatrzeniem się na pociągi. Wagony też czasem liczę :)
UsuńMam tory blisko i często słyszę odgłos pociągów.
UsuńTu są moje pociągi ;)
http://takietampstrykanie.blogspot.com/2012/09/tym-razem-wycieczka-samochodowo-piesza.html
http://takietampstrykanie.blogspot.com/2012/12/most-i-rzeka-w-zimowej-scenerii.html
Oglądam i jestem pod wrażeniem pięknych widoków :)
UsuńTeż mieszkam niedaleko torów, pociągi słyszę doskonale, tylko mi, kurde polomarket wybudowali i już ich nie widzę :((( Bojkotuję zatem tę sieć!
Usuń