o Frania, dla Frania, z Franiem ..... posypał nam się kotek i to konkretnie, jeść za bardzo nie chce, wciskamy mu strzykawką, od tygodnia prawie jesteśmy codziennie na kroplówkach. Nerki siadły. Temat znany wielu z Was. Nie mamy zbyt wiele nadziei, ale jeszcze razem trwamy. Do tego doszły nam jeszcze inne sprawy, więc dzieje się.
To tyle chciałam napisać dla tych z Was, co tu jeszcze zajrzą.
Każdy dzień, w którym jesteście razem, to dowód Waszej miłości. Trzymam za Was kciuki i wysyłam mnóstwo ciepła i życzeń zdrowia dla Frania. Czasem w takich chwilach najważniejsze jest po prostu trwanie razem w bliskości. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję 💗 tak, on potrafi przyjść, przytulić się, poleżeć na ramieniu...
UsuńOch znam to, nasz piesio Dinus męczył się z nerkami i przez nie odszedł. Tym bardziej życzę, by kotek, jak najmniej cierpiał i jeszcze dużo odczuł szczęścia. Przytulam Was wszystkich mocno.
OdpowiedzUsuńDziękuję i współczuję utraty pieska. No właśnie chodzi o to, żeby zwierzę nie cierpiało i pytanie, gdzie jest ta granica.
UsuńOj, biedny kociak. Moc głasków dla niego. Niech się trzyma. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBidulek, dużo zdrówka i głaski dla kotka. Lidziu życzę spokoju i by wszystko ułożyło się dobrze. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję 💗
UsuńZa wiele naraz, trzymaj się!
OdpowiedzUsuńSerdeczne myśli ślę dla Was wszystkich, a moce dla Frania!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję 💗
UsuńJesteśmy z Wami 🧡🧡🧡🧡🧡🧡🧡🧡🧡🧡🧡🧡🧡
OdpowiedzUsuńDziękuję 💗
UsuńLidziu, trzymam kciuki, kochany Franiu, ile Wam jeszcze dane , cieszcie się wspólnymi chwilami.😘❤️
OdpowiedzUsuńDziękuję 💗
UsuńMój Niuniuś walczył dzielnie przez cztery lata. Żyła na tabletkach, diecie i od czasu do czasu płukaniu nerek kroplówkami. Płakać mi się chce. Ślę Wam jak najlepsze myśli i ściskam kciuki. Franiu, trzymaj się! 🩵 💙 🩵 💙 🩵
OdpowiedzUsuńDziękuję 💗
UsuńZajrzeli my. Trzymamy kciuki za kota i za Was!
OdpowiedzUsuńDziękuję 💗
Usuń