czwartek, 21 maja 2020

Wyciąganie energii, odpoczynek wśród drzew.

Mamy już drugą połowę maja, czyli koniec roku szkolnego już bliski. I obojętnie, jakie nauczanie, oceny trzeba wystawić. To się zaczęło! 😤😤😤
Oj przypomniało się niektórym, że szkoła pracuje jednak. I codziennie, odkąd uwięziono nas 
w domach, pojawiały się na stronie internetowej zadania, wskazówki, tematy na każdą lekcję Ina każdy dzień, według planu. 
A niektórzy zapomnieli... I jak otrzymali w ocenach proponowanych jedynkę lub nieklasyfikowanie, to od razu wiedzieli, jak się z nauczycielem, czyli np.ze mną, skontaktować.
W każdym razie, do zmęczenia tym całym świrusowym cyrkiem, doszło zmęczenie szkolno - świrusowe. Wczoraj i dzisiaj czułam się tak, jakby mi ktoś odciął zasilanie. Wczoraj pojechałam sobie rowerem do lasu, bo niestety trochę go zaniedbałam - i rower, i las, a dzisiaj najpierw medytacja - nie zawsze się udaje, a po obiedzie do lasu na rowerze. 
Musiałam odejść od komputera, właściwie i tak na dzisiaj skończyłam, a to czego nie zrobiłam, zrobię jutro... Miałam bowiem wrażenie, że niektórzy uczniowie wyciągają ze mnie energię, przez ten komputer. Tego już za wiele! 
Chciałam pokazać Wam zdjęcia, które zrobiłam wczoraj w lesie oraz po drodze. 

Z perspektywy runa leśnego 😉

Buty są moje, butelka z wodą też. 
Z pozycji runa leśnego korzeń wygląda jak wielki pająk 🕷 😮
Moje ulubione ... jeszcze kwitną, bo w cieniu.
Niestety nic nie jechało - w sensie pociągu, ale trawy piękne.
To też trawy, podobne do zbóż ;)

Za chwilę też jadę. Muszę, bo inaczej mi zimno wieczorem i nie jest to gorączka. Tylko mało ruchu. Nie dziwię się starszym ludziom, którzy nawet latem ciepło się ubierają, że im zimno. Jak mało wychodzą, to niestety tak jest. 

Trzymajcie się ciepło i zdrowo ♥♥♥
 

36 komentarzy:

  1. Czyli jednoczysz sie z natura przez bose stopy? Kocham chodzic boso, to bardzo zdrowe. Dzisiaj znow zrobilismy 10 km z Toyka, ona znacznie wiecej, bo ganiala sie z kumplami na psim kapielisku, teraz padla i spi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, chociaż nie zawsze mam taką potrzebę. Wczoraj zrzuciłam buty i skarpetki od razu, a dzisiaj posiedziałam sobie na pniaku tylko. I porobiłam zdjęcia sosnom i filmik.
      10 km to ładny kawałek, norma kroków dziennych wyrobiona u Ciebie i Toyki 😁

      Usuń
    2. Jeszcze dolozylam dodatkowe 5 km, z dzieckiem, ktore nawiedzilo nas na dzien ojca. :)

      Usuń
    3. Szalejesz :))I dobrze.

      Usuń
  2. Ruch to jednak zdrowie. A niektórzy wątpią:) Piękna żywa zieleń, i te zapachy świeżej trawy i ziemi... Tak jest tylko wiosną!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziwię się wątpiącym, bo dla mnie bezruch jest zabójczy.
      Tak, taka soczysta zieleń jest tylko wiosną, potem się przykurza.

      Usuń
  3. Bardzo mi się podoba perspektywa z runa leśnego i trawy piękne.
    Dobrze, że możesz się poruszać i zrelaksować, a młodzież jak świat światem, uczyła się na wczoraj i jak nóż na gardle.
    U nas dzisiaj mimo monitów wystrzygli osiedlowe trawniki, pod ostrza poszły stokrotki, koniczynki, rumianki i innych niebieskich i fioletowych drobiazgów pełno. Teraz ledwo zielone resztki i gołe placki ziemi. A deszczu nie ma od tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brak mi słów na tych kosiarzy ...i decydentów. A tak się chwalą włodarze niektórych miast, że u nich się nie kosi, że łąki kwietne i takie tam.
      Co do końca roku to wiadomo, ale w tym nastawiałam tyle zagrożeń na koniec, jak nigdy. I te miliony maili. Z żądaniami nieledwie, żebyś od razu odpisała. Już, zaraz, natychmiast! I nie ważne, że od marca miał cię gdzieś. Teraz już się dopytuje, czy zadania doszły, bo nie mam sił, żeby odpisać pod koniec dnia. Chora akcja, naprawdę.
      Ratują mnie wyjazdy w teren, bo mam dość. O 14-15 wyłączam zdalne lekcje i komputer w ogóle.

      Usuń
  4. Potwierdzam, mój mąż to właśnie przerabia i całe dnie siedzi w kompie, nawet gdy ma już teoretycznie wolne... a jeszcze setki telefonów, konferencje online, pomoc koledze, który z tym wszystkim na bakier.
    Zdjęcia cudowne, zwłaszcza z poziomu gleby:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie tak to wygląda. Chociaż kto nie jest w temacie sądzi, że fajnie, bo siedzimy sobie w domu! Dzięki za takie siedzenie.
      Tak mnie naszło, żeby się położyć i robić zdjęcia drzewom, trawom itp.

      Usuń
    2. Tak mnie przywitała wczoraj sąsiadka, słowami, że jak to, idę do pracy , więc koniec urlopu?
      Ręce opadają...

      Usuń
    3. Może niektórzy mieli urlop, ale ja na pewno nie i moje koleżeństwo z pracy też nie. Dziewczyny z biblioteki też nie. Bo cały czas było coś do zrobienia. Nie mówiąc o naszej pedagog, która non stop na telefonie wisiała, załatwiając różne szkolne sprawy, rozmawiając z rodzicami, uczniami, nauczycielami, poradnią itp. Ale społeczeństwo wie lepiej, bo tak w internecie przeczytali. Nie ma co komentować i wyjaśniać, oni wiedzą lepiej.

      Usuń
  5. Bardzo lubię zdjęcia z żabiej perspektywy, takiego terminu używają w sztuce :)
    Twoje zdjęcia piękne, leśne podobają mi się najbardziej, bo tęskno mi do lasu właśnie, do takiego jak na twoich zdjęciach.
    W tej oświacie to musi być teraz cyrk na całego, jak to dobrze, że mnie już to nie dotyczy.
    Reraksuj się, dobrze że masz blisko las :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie wiedziałam,. że to żabia perspektywa. Mój las jest mocno przerzedzony po wichurze trzy lata temu ... Muszę doń dojechać jakieś 7 km, ale mam fajną drogę przez park i nad jeziorem.
      Cyrk to mało powiedziane ... nawet nie wiem, jak to określić. Słów mi brakuje.

      Usuń
  6. Jak ja Cię rozumiem, ostatnio miałam tyle na głowie, jak się sypie, to jedno za drugim. Dobrze, że jest lepiej, ale i ja uciekam w objęcia Matki Natury, bo inaczej bym nie wytrzymała. :) Prześliczne zdjęcia, pająka widzę. hahaha Bardzo miło spędzony czas, byłam w lesie przedwczoraj, co za ulga dla duszy. hehe Pozdrawiam bardzo serdecznie i niech już Cię tam tak nie męczą. Tulę mocno. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Niestety, samemu trzeba sobie tę wolność "wyszarpać". No, ale ... tylko spokój może nas uratować i trzeba próbować.
      Pozdrawiam równie serdecznie :)

      Usuń
  7. Piękne zdjęcia zrobiłaś lasowi :-))
    Koniecznie go odwiedzaj codziennie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Staram się, w razie czego jest jeszcze działka, kilkaset metrów od domu.

      Usuń
  8. Bardzo podobają mi sie te zdjęcia robione z dołu.I pomysł by sobie odetchnac od butów. Tak, komputer i sprawy od niego idące potrafią człowieka umęczyć. Ja akturalnie potąd mam tematu wirusa, polityki, afer itp. Jakos to wszystko człowieka bezsilnością albo złością niepotrzebną napełnia.W ogrodzie mam tyle roboty, że tutaj sił mi potrzeba i fizycznych i psychicznych. Wieczorami ledwo żywa jestem, obolała i umęczona, ale mimo wszystko zadowolona, że znowu dałam radę.
    Ściskam Cię serdecznie, Lidko!:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie jest... Już dawno wyłączylam media, zredukowałam do minimalnego minimum, bo inaczej można się zakręcić, zamotać i zgłupieć.
      Praca w polu, czy w ogrodzie sprawia, że człowiek nie ma już sił i chęci, żeby zagłębiać się w kolejne wiadomości, w których aż kapie od manipulacji.
      Tak właśnie wczoraj słuchałam wiadomości w naszym lokalnym radio, najpierw dają wieści z innej stacji - ogolnopolskie... Aż się mi niemiło zrobiło. Ale cóż, nie muszę tego słuchać.
      Pozdrawiam Cię serdecznie, Olu ☺️

      Usuń
  9. Ja ostatnio po pracy ciągnę Mlodego gdzie się da. Nieco przez to lekcje zawalamy przyznaję, ale nadrobimy dzisiaj na spokojnie i zdjęcia powysyłam. Po pakowaniu w pracy padam jak mucha i mi się nawet tabliczka mnożenia myli XD najlepiej było, jak nie zauwazylam nawet, ze on napisał KIANKI zamiast KIJANKI xD i poszła bzdura na Class Dojo XD ale szczera ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kianki, jak wianki 😉 lekcje mogą poczekać, nic się nie stanie, jak wyślecie później. Spacery są w tej chwili najważniejsze, moim zdaniem... Ruch, obojętnie jaki. Narazie wybrałam rower. Dzisiaj zrobiliśmy ponad 50 km przed południem. Sama w to nie wierzę 😂

      Usuń
  10. Uczniowie i nauczyciele zawsze powinni znaleźć ze sobą jakiś kompromis, bo obecne nauczanie dla obydwu stron nie jest łatwe. Ja pomimo chęci nie dam rady wchodzić na zajęcia online-video przez internet, bo zawsze wtedy serwis wykonuje jakieś prace techniczne :/ Takie spacery dobrze robią człowiekowi :D Super zdjęcia! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ☺️
      Tak, kompromis jak najbardziej.... Nie prowadzę lekcji stricte online, nie rozpracowałam żadnej platformy. Używam e-dziennika, maila i messengera. Pracy nam ogrom.

      Usuń
  11. Fajne zdjęcia i wyprawa rowerowa,dobrze, masz racje z tym ruchem.

    Za chwile to i ja będę z kosiarką zasuwać.
    W naszym miescie wiele do zrobienia i edukowania, ale czasem pojawiają się projekty, tym razem ustawiono ule na balkonie urzędu miejskiego, w planach tworzenie ogrodkow warzywnych w przestrzeni miejskiej,troche glupawy pomysł, z racji umiejscowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj ponad 50 km rowerami zrobiliśmy. Jutro zakwasy będą, że aż miło 😉
      Na pewno każda działalność, która ma na celu zagospodarowanie w mieście łączkami kwiatowymi, ule, a nawet te warzywa, byle nie przy głównej ulicy... Może mieszkańcy wezmą przykład i wrócą np.do ogródków warzywnych, choćby i na balkonie... A nie wszędzie tylko beton, tuje i pozbruk.

      Usuń
  12. Nie daj się "zadziobać" !! ;o)
    Cudne fotki leśno-rowerowe...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Staram się, jak tylko mogę, tylko czasem siły mnie opuszczają.

      Usuń
  13. Ładne zdjęcia wyszły, las jednak pomaga na osłabienie, jednak mnie po spacerze w lesie zawsze morzy sen. Śmieję się, że chyba tak bardzo wtedy się wyciszam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sen to zdrowie zazwyczaj :)) więc chyba dobrze, że Cię sen morzy. Mnie chyba nie, ale zależy to zapewne od dnia.

      Usuń
  14. Nasze rumaki, czyli rowery mamy juz przygotowane na wycieczki. Jednak jak do tej pory wybralismy sie na dwie krotkie przejezdzki, niestety pogoda nie dopisywala. Bylo strasznie i zimno i non-stop lało, za to od dwoch dni mamy upiory 30stopniowe i do tego zgnilizna w powietrzu, wilgoc, i padamy na paszcze. Z ogrzewania chalupy musielismy od razu przejsc na ochladanie.
    Duzo zieleni masz wokol siebie i fajnie, ze z tego korzystasz. Zdjecia super! A nie balas sie sama tak w las jechac?
    Nie daj sie bachorkom szkolnym, serdecznosci Lidus:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednak pogoda to podstawa na takie wycieczki :))Bardzo niezdrowa taka, jak u Was teraz...
      Nie boję się, ponieważ nie wjeżdżam daleko do lasu, obok są domy, a ja sobie tylko kawałek w głąb wjadę i siadam na pniaku, czy na ziemi.
      Próbuję się nie dawać, już niedługo koniec tak naprawdę roku szkolnego, ale przez to zdalne nauczanie jest to o wiele trudniejsze.
      Ściskam :*

      Usuń
  15. Cudowne jest to zdjęcie z dołu. I w ogóle cudowne jest każde obcowanie z przyrodą. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Tak, cudowne, ale niedoceniane ostatnimi laty, bo czasu brak, bo chęci i takie tam. Przynajmniej wiem, co zmienić w życiu ;)
      Pozdrawiam Cię również :)

      Usuń
  16. Super świetliste zdjęcie w nagłówku. Medicus curat, Natura sanat ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 😁 Bardzo lubię rzepaki, wyglądają pięknie i pachną cudnie. Dziś obok nich przejeżdżałam - już po kwiatach, tylko łuszczyny.
      Wolę uzdrawiającą moc natury ☺️

      Usuń

Bardzo miło mi, jeśli zostawiasz komentarz :) Każdy czytam i na każdy staram się odpowiedzieć.