Właśnie. Jak w tytule. Liczba podglądaczy bardzo gwałtownie wzrosła. Może powodem była dzisiejsza reklama w radio? Tylko, kurczę nie pamiętam, czy to było w Trójce, czy RMF-ie. Ale to nieważne.
Bo przełączyłam na tę drugą stację, gdyż w pierwszej jakiś "mondrala" mondżył się na temat wspaniałych perspektyf dotyczących zatrudniania. Rze potrzebujom specjalistuf *
Wróćmy jednakże do przyjemniejszych rzeczy.
Tak było jeszcze w Trzech Króli. Na polanie pojawili się królowie, nawet czterej. Niczym Czterej Pancerni ;)
Niedawno dorwałam sarenki, dawno przeze mnie nie widziane, w towarzystwie żubra. Paskud, przeganiał je od paśnika, ale one i tak po chwili wracały. Tak widocznie sobie igrają ;)
To pierwsze zdjęcie zrobione zostało jeszcze w grudniu, te dwa następne dwa dni temu.
A dzisiaj? Śnieg! Zwierzęta są lepiej widoczne na nim:
Biedactwa.
U nas też dzisiaj spadł śnieg :(( Zrobiła się z niego breja, bo mrozu wielkiego nie ma, czekam więc na wiosnę.
Nawet na kijki nie chce mi się chodzić. Wczoraj w dodatku nie mogłam w nocy spać, zasnęłam grubo po pierwszej i skoro świt już się obudziłam. Jutro pełnia Księżyca, więc podejrzewam, że to się między innymi złożyło na to moje niedospanie. Mam nadzieję, że dzisiaj już będzie lepiej.
Wiecie, co dzisiaj za święto? Dzień Wikipedii. A jutro? Dzień Pikantnych Potraw :)) Wczoraj, natomiast święto miały osoby nieśmiałe i te, które przezywają ukrytą miłość.
Nie wymyślam tego na poczekaniu. Szukając pełni, znalazłam ciekawą stronę z takimi fajnymi informacjami : http://www.kalbi.pl/kalendarz-swiat-nietypowych.
Przypominam o moim pytaniu :)
Jutro postaram się wrzucić coś, co wymodziłam ostatnimi dniami ;)
Miłego wieczoru :)
*ortografia zamierzona
Ty to zawsze coś fajnego podejrzysz:) Szczęściara! W Wielkopolsce śnieg? fajnie:) U mnie dziś bury dzień, dlatego przeglądam zdjęcia gdzie piękna pogoda. Czekam z niecierpliwością co tam wymodziłaś:D ściskam!
OdpowiedzUsuńCóż robić, Ago :) Chociaż sobie popodglądam ;)
UsuńNo śnieg, nie lubię go :/ Ładnych kilka centymetrów spadło. A poza tym było szaro, buro i ponuro.
Będę modzić dalej, czekam bowiem na dostawę lnu, którego mi zabrakło w szale tworzenia ;)
Mnie tez kiedys udalo sie obserwowac sarny, najczesciej jednak dziki tam grasuja, a do zubrow prawie nie mam szczescia. Dobrze, ze chociaz u Ciebie moge poogladac :)))
OdpowiedzUsuńCzasem uda się mi coś fajnego chwycić. A dzisiaj na fejsie widziałam nagranie z walki żubrów i demolki stogu siana. Niesamowity widok :)
UsuńZwierzaki sobie radza doskonale, czy to snieg czy plucha czy sloneczko :) Zubry maja doskonaly wzrok i wech, wiedza, gdzie cos dobrego beda mogly skonsumowac.
OdpowiedzUsuńJak potrzebujom specjalistuf to niech te szkoly pootwieraja co pozamykali...
Lidia, len uwielbiam, ma w sobie to cos, prawda ?
Nie mają wyjścia, muszą sobie jakos radzić :) Wczoraj śnieg je trochę przysypał, ale dziki dzielnie żerowały sobie na polanie, do późnego zapewne wieczora :)
UsuńTaa, szkół nie pootwierają, bo się nie opłaca, czubkom jednym. Temat rzeka.
Tak, len niby szary i niepozorny, do tego gniecący się, a jednak ma swoich fanów/fanki, mimo wysiłków przemysłu chemiczno - tekstylnego w tworzeniu nowych, niby lepszych tkanin.
Też próbowałam podglądać ale nie miałam szczęścia...
OdpowiedzUsuńTam trzeba być cierpliwym, też często wchodzę i nic.
UsuńKoniecznie podziel się z nami efektami swojego talentu:-).
OdpowiedzUsuńAż mnie w tej chwili trema dopadła ;))
UsuńJestem ciekawa, jakich to specjalistów niby brakuje........może się przebranżowię zawczasu? U mnie też breja, ale i tak spacerkiem wróciłam se z cyntrali, to rzadkie zjawisko wracać o tej porze za widoku do chałupki. U mnie dziś po parapecie łaziła wrona, może łazi codziennie, ale jam w hucie to nie widzę, a dziś przydybałam:))
OdpowiedzUsuńDaj jej buroka!
UsuńZawsze marzyłam, żeby zostać Głównym Specjalistą od Spraw Ogólnych. Lidka, szukali takich?
UsuńNie mam pojęcia, jakich poszukują i jakich brakuje, wywnioskowałam po tej wypowiedzi, że Specjalistów Od Klepania G....a Młotkiem. Doradców Do Spraw Małoważnych, myślę Hanuś, że może i na Twoje wymarzone stanowisko wakat sie znajdzie.
UsuńA wrona może ma nadzieję, że coś dobrego dostanie? Albo z Mopkiem sobie przez szybę gada? ;)
Oj, a ja myślałam, że Ty takie byki jak żubry walisz. U nas przyjemny widok za oknem i pieski się cieszą, nie wiem dlaczego, ale lubią tarzać się w śniegu. A jakie potem czyste! Zwłaszcza Frodo, bielusieńki jest teraz jak ten śnieg!
OdpowiedzUsuńPółnocka czekaj, jeśli dotrwasz. Będzie czym oko ucieszyć.
Nieee, tak źle ze mną nie jest, jeśli o żubrowe byki chodzi ;) Te "specjalisty" nie zasługują na poprawą formę pisowni.
UsuńPółnocka nie dotrwałam, ciężko byłoby mi i pewnie padłabym w locie wczoraj ;)
U Ciebie śnieżek w miarę czysty, to piesków kąpać nie musisz :) same załatwią sobie toaletę.
Ja też przełączam takie mądrale!
OdpowiedzUsuńŻubry królują sarnom... Hmm. No i git!
Nie zasługują na nic innego.
UsuńZachowanie saren bardzo się mi podobało, był to przykład nieposłuszeństwa obywatelskiego i upartości, czyli, moim zdaniem, powinniśmy brać z nich przykład w wielu wypadkach.
"Trójka" o podglądaniu żubrów mówi...i tam też, spcyjalista się wypowiadał o braku specyjalistuf, czym podniósł mi ciśnienie... na kawie zaoszczędziłam.
OdpowiedzUsuńO, dzięki, Beatko :) Widać wczoraj słuchałyśmy tego samego. A, że ze mnie czasem gwałtowna istota, to szybko odebrałam głos spycyaliscie. Lepsza sieczka w innej stacji ;)
UsuńSzkoda nerwów przed nocą i szkoda psuć sobie wieczór.
Fajnie, że możesz podglądać te zwierzaki. Sarny widuje u mnie w okolicy ale żubra brak:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU mnie też żubrów brak, jedynie mogę przez kamerę, albo jechać gdzieś, gdzie są. W sumie wszędzie mam daleko do nich ;)
Usuń