piątek, 3 kwietnia 2020

Siedząc w domu

Jeśli tu ktokolwiek jeszcze zechce zajrzeć, to chciałabym zachęcić do obejrzenia pewnego filmiku na youtube. Na temat oczywiście obecnej sytuacji.
Osobiście daleka jestem od siania paniki, jadę ostatnio bardziej na wkurwie - za przeproszeniem, na tę całą sytuację i psychopatów, którzy wmanewrowali nas w to bagno. 
A tak, wiem, nowy wirus, zabija, ludzie mrą jak muchy, szpitale pełne, krematoria nie wyrabiają, we włoskim Bergamo, przez miasto sunął korowód samochodów z trumnami ... 
Jak tylko zobaczyłam te trumny, od razu pomyślałam, że to ściema - zdjęcia są z 2013 roku, kiedy u wybrzeży Włoch rozbił się statek z uchodźcami ... zginęło wtedy ponad 300 osób. Stawiałam na jakąś klęskę żywiołową, trzęsienie Ziemi, ale mogą być i rozbitkowie. 
Zwróćcie uwagę, jak szybko korona wyleczyła grypy, nikt nie umiera na zawał, udar, nowotwory, czy inne choroby ... Nie ma ich. Nie istnieją! Szczególnie w przestrzeni medialnej. 
Każda śmierć jest stratą dla bliskich tej osoby - no prawie, ale na przełomie 2018/2019 na grypę zachorowało ponad 3 i pół miliona ludzi w Polsce! W sezonie zimowym mamy mnóstwo nieobecności uczniów w szkoła, bo chorują. 
A teraz? Fakt - to jest coś nowego, ale czy wprowadzenie nam powtórki ze stanu wojennego, było konieczne? Co dobrego zrobiły media w tej sprawie? Niewiele. Pięknie nakręciły spiralę strachu. Brawo. Ich mocodawcy są z nich dumni. Pięknie wykonały swoją pracę. Pięknie 
i perfekcyjnie. Bo niewielu oszołomów takich jak ja, nie dało się na to nabrać. 
Nie mówię, że wszystko jest złe, bo mycie rąk ( niektórzy się w końcu nauczyli), izolacja chorych, zasiłek dla rodzica, który musi zostać z chorym dzieckiem w domu, albo umożliwienie temu rodzicowi pracy zdalnej, jest jak najbardziej w porządku. Okazuje się, że wiele rzeczy można załatwić inaczej, łatwiej.
Ale to wszystko poszło za daleko - moim zdaniem. 
Pamiętacie, jak było z ptasią grypą, czy świniakiem? Moim zdaniem , były to przygrywki do obecnej symfonii strachu i upodlenia człowieka. Teraz się w końcu udało.
Wiem, że to co piszę, to dla wielu są teoriami spiskowymi, nie musicie się ze mną zgadzać. Czas pokaże.
A teraz filmik. Obejrzyjcie go sobie spokojnie, trwa niecałe 50 minut. Postarajcie popatrzeć na niego z w miarę czystym umysłem, bez uprzedzeń. Tych politycznych również.
Jak ktoś nie chce, to nie zachęcam. To, o czym tam mówią, nie było dla mnie niczym odkrywczym, potwierdziło moje przypuszczenia tylko, ale nie uważam się za osobę, która wie wszystko. Ja tylko kieruję się dewizą, że "jestem za, a nawet przeciw" oraz "wiem, że nic nie wiem", a także "nikomu nie wierzę, dopóki sama nie sprawdzę". Czasem jest to niemożliwe, dlatego pewna doza nieufności jest zawsze wskazana.


To jest kanał "w Realu24" - "Fałszywa pandemia? Niemieccy lekarze przerywają zmowę milczenia - Agnieszka Wolska z Kolonii!"

A dla niemieckojęzycznych: https://www.wodarg.com/
W tym filmiku jest o tym panu wspomniane, jeszcze tego bloga nie przeglądałam.

Trzymajmy się zatem zdrowo, szczególnie psychicznie, fizycznie również. Obie rzeczy są ważne.
Sciskam wszystkich mocno ♥♥♥

31 komentarzy:

  1. To jest nas juz troche myslacych podobnie.

    Trzymajcie się zdrowo Lidziu, glaski dla kiciulka.
    Czy pracujesz teraz zdalnie i jak to wyglada u Ciebie? Macie dzialke, wiec mozecie troche czasu spedzac w fajnych warunkach, teraz ma sie ocieplic bardzo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie to bardzo, nawet nie wiesz, jak, że mimo tej glupizny dookoła, wielu nie daje się tej propagandzie. Dobre i to na początek.
      Pracuję zdalnie, przygotowuję uczniom lekcje, opracowania moje własne im wysyłam, ewentualnie jakieś odnośniki do lekcji w internecie. Zadaję też zadania i to oceniam albo plusem albo oceną. Mam z tym dużo, dużo więcej pracy niż normalnie. Staram się nie przesadzać z zadaniami.
      Na działkę na pewno się wybierzemy, jak tylko pogoda pozwoli. Za głaski dziękujemy i odgłaskowujemy Twoje futrzaki ☺️

      Usuń
  2. A wiesz, że już kiedyś tak pomyślałam, bo jakoś nie podają statystyki innych zgonów, nawet z powodu zwykłej grypy, a informacje są często sprzeczne.
    Zaraz film obejrzę:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, za dużo w tym wszystkim emocji, za mało rzeczowości i prawdy. Bo nie i to tu chodzi, moim zdaniem.

      Usuń
  3. Dziękuję Ci Lidko za polecenie tego filmu o fałszywej pandemii. Obejrzeliśmy i posłuchaliśmy oboje z mezem. To naprawdę daje dużo do myślenia.
    Ściskam Cie mocno!*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj daje, a też i utwierdza w przekonaniu, że coś jest mocno nie tak. Tylko, że za mało ludzi tak sądzi. Reszta mocno wystraszona i zestresowana. Inaczej nigdy nie doszłoby do takich ograniczeń naszych praw.

      Usuń
  4. Dzięki za polecenie filmu. Zdrowia życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Film obejrzę, bo od początku się zastanawiałam co się stało z grypą? Przecież w grudniu się mówiło o dużej ilości zachorowań. Po grypie też są powikłania i zarazić się można wszędzie.
    Niedobrze mi się robi jak pomyślę o tych, którzy czekali miesiącami na operację, zabiegi, rehabilitację, teraz nikogo nie obchodzą.
    Musimy to przeczekać, tylko czy nas to czegoś nauczy?
    Zdrowia życzę i wytrwałości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo, niestety, siła mediów jest ogromna i burza w szklance wody,a szczególnie,że sprytnie pokierowana uczyniła wielkie zło,bo wiadomo,ze jesli chodzi o zdrowie i zycie,to ludzie dadzą się zmanipulować. Zdrowy rozsądek zanika a pojawia sie strach ,podsycany kolejnymi statystykami,fałszywymi zdjęciami , relacjami video ...pytam,gdzie jest panna co z Krotoszyna nadawala filmik ze szpitala,jak to nikt sie nią nie zajął i jest w izolatce,czy gdzieś tam..konto na fb puste... pewnie niejedno takie. i tak dalej i tak dalej.A ci co wyleczeni wychodza ze szpiala, pokoazówka z dwiena zdaje sie osobamy,pierwszy dostał kwiatky i przemknał półgębkiem dziekując. Ach. A my się przejmujemy ,martwimy, uważamy ,odkażamy i..stajemy sie potencjalnymi ,gotowymi do lapania infekcji,przez ta nadmierną dezynfekcję i izolacje w domach, bo tracimy odporność.
      Firmy farmaceutyczne juz zacierają ręce,bo im to dopiero statystyki wzrosną.

      Usuń
    2. Otóż to właśnie, Dora. Zgadzam się z Tobą całkowicie, ale ludzie są generalnie przerażeni i uważam, że ten, kto to rozpętał plus pracownicy mediów powinni się za to smażyć na wieki w piekle.
      U mnie dzisiaj sporo osób w maseczkach chodziło i jeździło samochodami ... czy to coś daje? Wątpię. Rozumiem, lekarze i cały personel w szpitalu, czy nawet w sklepach sprzedawcy.
      Rehabilitacja, zabiegi są nieważne, bo ludzie mają leki brać do końca życia, żeby kasa płynęła, gdzie ma płynąć. Za chwilę pojawi się cudowna szczepionka na koronę i tłum chętnych rzuci się pod igłę.A potem będzie płacz, bo pojawią się skutki uboczne, jak to było po świniaku.
      No nic, pożyjemy, zobaczymy.
      ♥♥♥

      Usuń
  6. Oj zagladaja, zagladaja i tesknia:) Film chetnie obejrze, zgadzam sie z Toba, ze media strasza wszystkich informacjami i tak nie powinno byc.
    Posiadaja olbrzymia moc w postaci"bialej broni" ktorej naduzywaja.

    Pozdrawiam serdecznie i nie dajmy sie zwariowac to moja dewiza!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tęsknią nawet? ;) Ostatnio pochłonęło mnie nauczanie zdalne, ale już temat trochę ogarnęłam, więc może zrobię posty o naszym pięknym wyjeździe, w piękne miejsce ...
      Wiesz, w Internecie spotykam ludzi, którzy myślą tak, jak ja, ale w realu już niekoniecznie. Tych wystraszonych i przerażonych jest dużo więcej, niestety. Media upadły na samo dno w tej chwili, wszystkie praktycznie, do których jest wolny dostęp. Jako stronę startową miałam interię, ale zmieniłam na jedną z wyszukiwarek. Bo już oczopląsu dostawałam od tej czerwieni i zdjęć zmartwionych celebrytów i polityków.
      Moją dewizą też jest, abyśmy nie dali się zwariować, pozdrowienia ♥♥♥

      Usuń
  7. Wysłuchałam uważnie.
    Dziękuję że nam ten film zasugerowałaś.
    Faktycznie jest o czym myśleć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się cieszę, Stokrotko. Nie wiem pzrecież, jaka jest prawda, ale coś mi w środku mówi, że ten informacje podane przez tę dziennikarkę są prawdziwe. Tylko niestety znowu daliśmy się zastraszyć, jako ludzkość ...

      Usuń
  8. Ta kobieta juz jest dla mnie niewiarygodna, bo przez 20 lat nie nauczyla sie liczebnika i mowi "w dwutysiecznym dziewietnastym" - to po pierwsze. Po drugie, ktore panstwo poszloby na ryzyko zrujnowania wlasnej gospodarki, zeby moc sobie pohisteryzowac z wirusem. No i dlaczego jedne panstwa (np. Niemcy) histeryzuja robiac kazdemu testy, a inne (np. Polska) nie robi nikomu i zaprzecza oczywistym faktom zgonow na wirusa. I co, wszystkie kraje, od Rosji po USA, poprzez Indie, Afryke, wszystkie zmowily sie zeby pohisteryzowac? Zeby udupic obywateli? Zeby co? Szczepionek jak nie bylo tak nie ma, wiec gdzie te spiski koncernow farmaceutycznych?
    Baba jest wyszczekana, ale gada bzdury, bo nieodpowiedzialne byloby puscic sprawe na zywiol i pozwalac na wszystko, wlacznie ze znacznie wieksza liczba ofiar smiertelnych. Zobacz w Wielkiej Brytanii, najpierw Borys prezyl muskuly i zapowiadal proces immunologiczny, a za chwile skulil ogon pod siebie i zrobil to samo, co wszedzie. Dlaczego? Bo poszedlby pod trybunal, gdyby nie wdrozyl procesow chroniacych obywateli.
    Ludzie po prostu uwielbiaja szukanie spiskow tam, gdzie ich nie ma. Ja sie z tymi madrosciami nie zgadzam. A jak Twoim zdaniem powinno to wszystko przebiegac? Pozwolic na wyjscia i spotkania, na zarazanie kolejnych ludzi przez juz zarazonych? Polikwidowac kwarantanny? Owszem, w Polsce zidiocenie osiagnelo apogeum z zamknieciem parkow i lasow, z zakazami wychodzenia mlodziezy do lat 18 itp. Ale Polska to Polska, u nas jest inaczej.
    Co do masek, obecnie stwierdzono, ze zakazenie nastepuje nie tylko droga kropelkowa, ale przede wszystkim przez oddychanie, a wirus utrzymuje sie w pomieszczeniu jeszcze przez 3 godziny i maski powinny byc obowiazkowe! I jest drastycznie bardziej zarazliwy od wirusa grypy, wiec nie ma co porownywac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, ja nie wiem, jaka jest prawda, bo możliwe, że to Ty masz rację, a ja jej nie mam. A może ja mam rację, a moze obie jej nie mamy, albo każda z nas ma jej po trochu.
      Moim zdaniem, rządy nie histeryzują, tylko działają na zimno, w dupie mając dobro obywateli. Pamiętasz doskonale zwrot, że rząd się sam wyżywi ...
      Co do szczepionek - myślę, że za parę tygodni, albo miesięcy się pojawią. I zostaną potraktowane przez tych biednych, ogłupiałych i wystraszonych ludzi jak zbawienie. I polecą się szczepić. Nieistotne, że szczepionki nie są przetestowane - bo i na kim? Na bezdomnych z Grudziądza??
      Ważne, że będą. A, że potem pojawią się jakieś dziwne choroby, czy dolegliwości, jak to się stało po świńskiej ... nieistotne, mało kto powiąże jedno z drugim.
      Ale ałtorytety w telewizjch będą mówić, że szczepionka jest ok., to trzeba im wierzyć!
      Co do testów. Rozmawiałam wczoraj z koleżanką, której zięć jest lekarzem i pracuje w Wielkiej Brytanii. Ma styczność z chorymi na koronę. Myślisz, że zrobiono mu testy, czy sam nie jest nosicielem? Otóż nie zrobiono. A dlaczego? Bogata UK nie ma kasy na testy dla lekarzy?? Z pierwszej linii frontu??
      To zidiocenie niestety dotyczy mnie, te bezsensowne zakazy, bo mieszkam w Polsce. I wkurwia mnie to do białości. Zidiocenie.
      Tak, jak napisałam w poście - nie uważam, że puszczanie na żywioł to dobry pomysł, ale to, co się teraz dzieje - może to teoria spiskowa, ale czas pokaże.
      Na pewno wszyscy wyjdziemy z tego mocno poobijania, a koncerny zarobią na lekach nasennych, uspokajających, czy antydepresantach, bo czuję, że będzie wysyp ludzi potrzebujacych takich wspomagaczy.
      Obym nie maiła racji. Nikogo nie przekonuję do swoich poglądów, czas pokaże, o co w tym wszystkim tak naprawdę chodziło.

      Usuń
    2. Ja juz na fb napisalam, ze jak sie komus nudzi na tej przymusowej kwarantannie i z nudow wymysla teorie spiskowe, a poza tym czuje sie zraniony w prawach obywatelskich odebraniem mu swobody poruszania, niech sie zglosi na wolontariusza do szpitala/domu dziecka czy opieki/schroniska i zacznie robic cos pozytecznego, zamiast doszukiwac sie teorii spiskowych. Ktore panstwo narazaloby dobrowolnie wlasna gospodarke na tak potezne zalamanie? Ludziom chce sie zakazami ratowac zycie, a ci jeszcze marudza albo jawnie te zakazy lamia.

      Usuń
    3. Osobiście pracy mam dużo więcej niż normalnie, a fejsa odłączyłam, bo mam przesyt i nic na to nie poradzę. Natomiast zdania swojego na ten temat nie zmienię i też nic na to nie poradzę. Czas pokaże, a media kłamią i manipulują danymi, że aż niemiło. Co też jest moim subiektywnym odczuciem i też nic na to nie poradzę.

      Usuń
    4. A schronisko niestety zamknęło się dla wolontariuszy, podejrzewam, że ci stali przychodzą, pojedynczo czy po dwie, trzy osoby, żeby te biedne zwierzaki na spacer wyprowadzić.

      Usuń
  9. Obejrzę film później, bo mnie niesamowicie zaciekawiłaś. Miałam różne myśli. No masz rację, inne choroby jakoś tak zanikły. Ja nawet nie wiem, co napisać, jestem pogubiona. Wiem jedno, dbać o siebie trzeba, ale ta całkowita izolacja na dłuższą metę też będzie tragiczna. Obawiam się, że będzie ogrom ludzi w depresji, zapijaczonych czy zwyczajnie wkurzonych tak na serio... Z drugiej strony... No widzisz, że się gubię. hehe

    Życzę Ci i Twoim bliskim zdrówka, niech mimo wszystko często uśmiech gości na Twojej twarzy. Masz rację, zdrowie fizyczne, ale i psychiczne jest mega ważne. Jednak trzeba pamiętać, że kiedy psychika kuleje, to choroby się cieszą.

    Dziękuję za ten post. :******

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się gubię. Ale coś mi w tej całej historii mocno śmierdzi.
      Też uważam, że będziemy mieli jeszcze większy wysyp depresji i nałogów. Wkurzona to ja jestem. I oby mi to minęło, bo na psychikę dobrze to nie wpływa, jak słusznie zauważyłaś.
      ♥♥♥

      Usuń
  10. Przykre, ale prawdziwe...Jesteśmy zmanipulowani od początku, końca nie widać...A po wszystkim obudzimy się w nowej rzeczywistości...

    OdpowiedzUsuń
  11. no nie wiem nie wiem ja się boję ale staram się żyć normalnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też staram się żyć normalnie, ale czasem się nie daje. Ja to wkurzona jestem bardziej, co też zdrowe i dobre nie jest.

      Usuń
  12. Spróbuje się na ten temat wypowiedzieć.
    Otóż też tak jak ty "wiem, że nic nie wiem", zewsząd sprzeczne informacje, zapoznaje się z nimi powierzchownie, z teoriami spiskowymi też, bo mam pewną pojemność, jak czuję że zaczyna mi się ulewać to daję sobie spokój.
    To że media ludźmi manipulują, to pewne, dlatego mam wrażenie, że wszystkie źródła podają prawdę połowiczną.
    Oprócz koronawirusa mam na głowie w dalszym ciągu remont, a przede wszystkim demencję mojej mamy i usilnie staram się z tym wszystkim nie zwariować. Dlatego najczęściej odpuszczam sobie myśli o tej zarazie.
    Natura jest bezlitosna, największe szanse na życie mają Ci najodporniejsi fizycznie i psychicznie. Stawiam więc na odporność!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, Marija. Przecież każdy z nas ma jakieś problemy, a one zdają się nie istnieć, bo koronawirus. Bo to, tamto i owamto... My jesteśmy nieistotni. Nasze sprawy są nieistotne. Ale odpuszczanie sobie myśli o tym wariactwie to chyba dobry kierunek.
      Też stawiam na odporność.

      Usuń
  13. Dzisiaj jest sensacja z koronawirusem, a za kilka lat o nim zapomnimy. Tak jak o innych pandemiach dziesiątkujących przez wieki ludność. Zresztą wydaje mi się, że im mniej wiem tym lepiej.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obyśmy zapomnieli. Ale ja nie zapomnę, że stworzono nam państwo policyjne. Chore zakazy i nakazy.
      Pozdrawiam również :)

      Usuń
  14. Oby było lepsze jutro, oby to się skończyło. Oby wszystko wróciło jak najszybciej do normy.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo miło mi, jeśli zostawiasz komentarz :) Każdy czytam i na każdy staram się odpowiedzieć.