Jakiś czas temu napisałam post na blogu, że zaczął się sezon na oglądanie żubrów i innych zwierząt, które zaczęły przychodzić do paśnika na jednej z polan w Białowieży. Tłumów, póki co przed komputerami nie ma, w tej chwili jest np. około 500 oglądaczy. Sesja się jeszcze nie rozpoczęła,m więc studenci mają inne, ciekawsze zajęcia niźli wgapianie się w żubry, czy inne jelenie.
No cóż .....
W tej chwili, wokół paśnika widać jedynie jakieś ptaszorki, ale przed chwilą:
Tylko się nie przestraszcie ;) albo nie próbujcie regulować odbiorników .....
Tak, tak, to śnieg. Owszem, przeczytałam u kilku blogowych koleżanek, że śnieg już u nich spadł, ale co innego czytać, a co innego widzieć, choćby tylko w kamerze ....
U mnie tego czegoś na razie nie ma. I wcale za tym nie tęsknię. Nic, a nic. Lodowate zimno jedynie przenika człowieka na wskroś.
No nic, proszę wycieczki, oglądamy dalej:
Zdaje się, że ktoś siedzi za sterami kamery i kieruje ją na co ciekawsze obiekty. I to jest bardzo dobra koncepcja ;)
Kilka dni temu, chwyciłam w kadr pięknego jelonka, który pożywiał się siankiem:
A tego prosiaczka pamiętacie z zeszłego roku? Jak widać, żyje i ma się dobrze, dziarsko przeganiając inne dziki z polany,
a bardziej od koryta:
I to byłoby tyle na dzisiaj, proszę wycieczki. Dziękuję za uwagę :) Miłego oglądania :) Zwierzaki mają terapeutyczną moc, nawet
z tak daleka i przez komputer. Naprawdę. Sprawdziłam to dzisiaj na sobie :)
Lidka!... No nie wiem, co powiedziec.Ty lepiej zajrzyj do mnie jutro.
OdpowiedzUsuńBuuuuu.... Wrrrrr.....
Oj tam ;) zajrzę na pewno i na pewno Twój post będzie inny niż mój :) W blogowym świecie nasze myśli i pomysły się splatają ;))
UsuńWszystkie zwierzatka urocze ale prosiaczek mnie ujal swoja zaradnoscia i uroda :)
OdpowiedzUsuńDziekuje za piekna wycieczke :***
W tej chwili przy paśniku jest stadko czarnych i Łaciatek. Jakoś zgodnie dzielą się miejscem i jedzeniem dzisiaj.
Usuń:***
Wiwat Łaciatek! Trudno przypuszczać, że jest ich tam więcej. A to znaczy, że żyje i żaden zwyrodnialec w postaci grubasa z brzuchem w kapeluszu z piórkiem go nie ustrzelił. Brawo Łaciatek!
OdpowiedzUsuńŁaciatek super jest :)) Ucieszyłam się, kiedy go zobaczyłam :) Widocznie jest pod ochroną i niech tak zostanie.
UsuńAle fajne! Tylko to białe tło jakoś mi nie pasuje... Chociaż lepiej widać:)) Pozdrowienia dla wszystkich żubrów i łaciatka!
OdpowiedzUsuńMnie też nie pasuje, ale co zrobić .... więcej zwierząt przez to do paśnika przychodzi :)
UsuńOj, oj! Marzną już zwierzątka i jedzenia leśnego coraz mniej. Muszą na paśnikach polegać. W moim lesie parę lat temu był pasnik, ale w zeszłym roku nieznani sprawcy spalili go. Za to mnóstwo jest po okolicznych wzgórzach ambon mysliwskich. A niech tych panów pokręci bolesne lumbago a mózgi niech jakieś wodogłowie zaleje!
OdpowiedzUsuńMoje kozy wciaz na spacery z mna łazą, ale wszystko już takie w lesie liche. Resztki paproci pogryzają i jeżynowe liście.I biegają jak wariatki żeby sie rozgrzać!Plus dwa było i mgła. Brr!
U mnie odrobinkę sniegu dzisiaj spadło i natychmiast stopniało.
Pozdrowienia wieczorne zasyłam Liduś!:-))*
Smutne to, co piszesz, Olu z tym paśnikiem i ambonami. Może i dostaną lumbago od siedzenia na zimnie i w przewiewie ......
UsuńNiestety, mało już zielonego, nadchodzą ciężkie miesiace dla zwierząt. Jakoś muszą sobie radzić, biedaki.
Mgła też u nas była, cały dzień tak mgliło się i wiało lodem.
Pozdrawiam Cię Olu serdecznie :***
Olga, a uważaj na kózki, coby ci debile nie wzięli ich za zwierzynę łowną. Skoro psa potrafią ustrzelić. Że o nich samych nie wspomnę!
UsuńWłaśnie, kózki, czy jelonki - dla takich ograniczonych istot jedno zwierzę.
UsuńWypowiem się trochę z innej perspektywy niż większość z Was.Mieszkam na wsi i prowadzimy z mężem gospodarstwo rolne. I jak widzę co dziki wyprawiają na polu to mam ochotę sama złapać jakąś dubeltówkę i biec je strzelać.Nie jestem absolutnie przeciwnikiem dokarmiania zwierząt,ani zwolennikiem ich zabijania.Uważam,że wszystko można wyśrodkować.Praca w polu nikomu się nie uśmiecha,bo jest ciężka i są za nią marne pieniądze.
UsuńPodglądnę se białowieskie zwierzaki.Może prócz tych ryjących pokaże się ktoś sympatyczniejszy ;>
Oczywiście, że dziki w szkodę włażą, w miastach ludność starszą, zarazy jedne.
UsuńA wśród białowieskich moze jakiegoś przystojnego leśniczego dojrzysz? ;)
Hłe,hłe.Jeśli chodzi o te czworonożne przystojniaki to plantują mi pastwisko.Namawiam Chłopa by drzwi do obory uchylał to by tania wędlina była ;)
UsuńMusicie to przemyśleć ;) to uchylanie :)))
UsuńA ja ciągle nie mam czasu zmontować czatowni. Na szczęście śnieg jeszcze nie spadł, więc może się uda.
OdpowiedzUsuńWeekend niedługo, to moze się Tobie uda :)
Usuńa widziałam tę stronę:))
OdpowiedzUsuńJest co oglądać :)
UsuńTen łaciaty to chyba mieszaniec świnki domowej z dzikiem, słodziak:)) I oni tam snieg majo!!!!!
OdpowiedzUsuńMoże tak być :) Słodziak, ale o swoje walczy ;)
UsuńA ja im śniegu nie zazdraszczam :))
Tego Łaciatka to też oglądałem, rezolutny prosiaczek nie ma co :)
OdpowiedzUsuńRezolutny, nie da się ukryć :) Duży się zrobił i przegania towarzystwo dzicze od koryta, jak mu coś nie pasuje.
Usuńa ja znalazłam wiewiórkę podjadaczkę :)
OdpowiedzUsuńzostawiłam jej zdjęcie specjalnie dla Ciebie u siebie ... no bo jako że kobieta zmienną jest ... ;) :*****
Dziękuję, Emko, odkopałam Twój blog :)
Usuń:******
Cudności zdjęcia w tej chwili nie ma żadnego zwierzaczka, ale oglądam i podglądam. :)
OdpowiedzUsuńPtaszorki jedynie jakieś łasują ;) Szkoda, że nie ma zbliżenia kamery, ale są to na pewno sójki. Z zeszłego roku pamiętam ich całą gromadę.
UsuńUwielbiam oglądać zdjęcia z Twojego podglądactwa:)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, naprawdę :) Jeszcze kilka ich wrzucę. Zima długa jest .... co ja za bzdury piszę. Jaka długa???
UsuńŁagodnej zimy dla Ciebie i zwierzaków życzę:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Może taka będzie. Jakakolwiek by nie była, to przeżyję ją, skubaną ;)
UsuńI niech tak będzie;)
UsuńWspaniałe są te zwierzęta. Kiedyś byłam w Białowieży i oglądałam je na żywo. Wtedy jechaliśmy z Hajnówki do Białowieży kolejką i żubry wyszły nam na tory. Chyba ze 20 minut staliśmy i czekaliśmy aż się ruszą i będzie można pojechać dalej....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
To się Wam trafiło :)) Musiał to być piękny widok :)
Usuń